Śląsk Wrocław kontra Aleks Petkov. Wszystko o sporze prawnym i możliwych sankcjach FIFA


2 września 2025 Śląsk Wrocław kontra Aleks Petkov. Wszystko o sporze prawnym i możliwych sankcjach FIFA
Adriana Ficek

Śląsk Wrocław twierdzi, że Aleks Petkov bezprawnie rozwiązał kontrakt i podpisał umowę z grecką Kifisią. Wrocławianie zapowiadają walkę o odszkodowanie oraz sankcje dla zawodnika, a także dla jego nowego klubu. Sprawa dotyka samych fundamentów stabilności kontraktów w futbolu i może stać się precedensem na polskim podwórku. Analizujemy: oświadczenia stron, możliwe konsekwencje według przepisów FIFA, ścieżkę proceduralną oraz podobne przypadki z ostatnich lat.


Udostępnij na Udostępnij na

Aleks Petkov, 26-letni bułgarski środkowy obrońca, w połowie sierpnia 2025 r. niespodziewanie opuścił Śląsk Wrocław i związał się z greckim beniaminkiem Super League, klubem Kifisia FC. 13 sierpnia Grecy ogłosili podpisanie trzyletniego kontraktu do czerwca 2028. Problem? Transfer nastąpił bez porozumienia ze Śląskiem. Petkov jednostronnie rozwiązał umowę, powołując się na rzekome naruszenia ze strony klubu. WKS uważa odejście za bezprawne i zapowiada wyciągnięcie konsekwencji zarówno wobec zawodnika, jak i klubu z Grecji.

W tle znany we Wrocławiu wzorzec napięć transferowych. W nie tak dawnej przeszłości Peter Pokorný czy Assad Al Hamlawi też próbowali wymuszać ruchy transferowe. Latem 2025 r., po spadku Śląska do 1. ligi, było jasne, że część piłkarzy będzie chciała odejść. Klub rozmawiał o sprzedaży Petkova, ale gdy odrzucono zagraniczną ofertę jako zbyt niską, zawodnik – według relacji Śląska – zareagował frustracją. 13 sierpnia przesłał pismo o rozwiązaniu kontraktu z winy klubu i tego samego dnia został zaprezentowany w Kifisii.

Stanowisko Śląska Wrocław i treść komunikatu klubowego

Śląsk natychmiast zakwestionował prawomocność odejścia. Klub potwierdził, że otrzymał pismo o rozwiązaniu umowy „z winy Śląska”, ale nazwał zarzuty nieprawdziwymi. Według pisma Petkova przyczyną miało być „bezprawne wykluczenie z treningów pierwszej drużyny i meczów bez ważnych powodów sportowych lub dyscyplinarnych”. WKS odpowiada: to nieprawda.

W oświadczeniu czytamy, że Petkov normalnie przepracował okres przygotowawczy z zespołem, był na obozie, trenował z pierwszą drużyną i był w kontakcie z dyrektorem sportowym w sprawie możliwego transferu. Śląsk przyznał, że odrzucił ostatnio ofertę z zagranicy jako nieadekwatną do wartości sportowej i rynkowej zawodnika. Wskazał również, że negatywna reakcja piłkarza na brak zgody na transfer doprowadziła do jego wypowiedzenia umowy pod fałszywym pretekstem.

WKS zapowiedział dochodzenie pełnej rekompensaty: w świetle regulacji FIFA strona, która poniosła szkodę na skutek naruszenia umowy, ma prawo do odszkodowania. Co więcej – jeśli nowy klub nakłaniał piłkarza do złamania kontraktu, może odpowiadać solidarnie. Śląsk podkreślił też, że będzie ubiegał się o sankcje dyscyplinarne dla zawodnika i – jeśli potwierdzi się inducement – o zakaz transferowy dla Kifisii.

Pracujemy jeszcze nad całą dokumentacją. Chcemy mieć pewność, że z naszej strony wszystko zostało zapięte na ostatni guzik. Zakładam, że wystąpimy na ścieżkę pod koniec tego tygodnia lub w przyszłym – powiedział mi Michał Mazur, prezes Śląska Wrocław.

Reakcja Kifisii i stanowisko piłkarza

Kifisia ogłosiła transfer standardowo: powitała 17-krotnego reprezentanta Bułgarii, podkreślając jego dobrą passę w Śląsku (64 mecze w dwa sezony) i informując o kontrakcie do 2028 r. Bez komentarza nt. sporu prawnego.

Sam Aleks Petkov nie zabrał dotąd publicznie głosu poza treścią pisma przesłanego do Śląska. Można jednak zrekonstruować jego stanowisko na podstawie tego dokumentu. Petkov najwyraźniej uznał, że klub złamał warunki umowy, odsuwając go od treningów i meczów bez uzasadnienia, co w jego opinii stanowiło “just cause” do rozwiązania kontraktu.

Możliwe, że z jego perspektywy decyzja Śląska o zablokowaniu transferu naruszała jego prawa zawodowe. Powołując się na takie argumenty, piłkarz i jego prawnicy z firmy SILA International Lawyers, którzy doradzali mu przy tym ruchu najwyraźniej byli przekonani, iż rozwiązanie umowy z winy klubu jest uzasadnione.

Śląsk twierdzi jednak, że to tylko pretekst, a żadne realne podstawy do rozwiązania kontraktu nie istniały. W efekcie obie strony pozostają przy swoich narracjach: Petkov uważa się za wolnego zawodnika, a Śląsk za poszkodowaną stronę umowy.

Aspekty prawne – co mówi FIFA?

Spór idealnie wpisuje się w zasady stabilności kontraktowej FIFA (Regulamin FIFA ws. Statusu i Transferów Zawodników – RSTP):

1) Zerwanie bez just cause = odszkodowanie.
Jednostronne rozwiązanie kontraktu bez słusznej przyczyny rodzi obowiązek zapłaty odszkodowania. Co do zasady podstawą wyliczenia są pozostałe wynagrodzenia z kontraktu (ta praktyka ewoluowała, ale o tym za chwilę).

2) Okres chroniony (protected period).
W pierwszych 3 latach umowy (dla zawodników <28 lat) bezpodstawne zerwanie skutkuje dodatkowymi sankcjami dyscyplinarnymi. Petkov podpisał ze Śląskiem w 2023 r., odszedł w 2025 r. – czyli w okresie chronionym. Standardem jest 4-miesięczne zawieszenie (do 6 miesięcy przy okolicznościach obciążających).

3) Odpowiedzialność nowego klubu.
Po wyroku TSUE w sprawie Lassany Diarry zniesiono domniemanie automatycznej winy nowego klubu. Dziś trzeba udowodnić inducement (nakłanianie). Jeśli zostanie wykazane – nowy klub współodpowiada za odszkodowanie i może dostać zakaz transferowy. Jeśli nie – sankcje mogą objąć tylko zawodnika (przykład: Pape Gueye i Olympique Marsylia, gdzie CAS utrzymał karę dla gracza, ale uchylił ban dla klubu).

4) Czym jest just cause?
Najczęściej to istotne zaległości płacowe (zazwyczaj ≥2 miesiące), rażące naruszenia obowiązków pracodawcy, zagrożenie zdrowia itp. Istnieje także sporting just cause (gdy piłkarz rozegra <10% meczów w sezonie – może odejść po zakończeniu sezonu). Petkov nie powołuje się na zaległości. Wskazuje na rzekome odsunięcie od treningów i meczów. To nie jest typowa, „automatyczna” just cause. Trzeba wykazać realne, bezprawne uniemożliwienie wykonywania pracy. Śląsk temu zaprzecza.

5) Zerwanie w trakcie sezonu.
Co do zasady kontraktów nie rozwiązuje się jednostronnie w trakcie sezonu (chyba że istnieje just cause). Petkov wypowiedział umowę już po starcie sezonu 2025/26. To dodatkowy problem po stronie zawodnika.

6) ITC i możliwość gry „w międzyczasie”.
Po zmianach proceduralnych były klub nie blokuje już wydania międzynarodowego certyfikatu transferowego. Zawodnik może zostać zarejestrowany i grać u nowego pracodawcy, a spór toczy się równolegle. Jeżeli jednak FIFA uzna naruszenie to zawieszenie wchodzi w życie globalnie.

Co robi Śląsk? Ścieżka prawna i żądania

WKS zapowiada skargę do FIFA (Komisja ds. Rozstrzygania Sporów – DRC). Po podpisaniu przez Petkova umowy z Kifisią, klub zapowiedział roszczenia wobec zawodnika i – jeśli potwierdzi się inducement – wobec Greków, w tym:

  • Odszkodowanie – Śląsk deklaruje, że będzie dochodził kwoty odpowiadającej klauzuli wykupu z kontraktu Petkova. To twarda linia maksymalizująca żądanie. W praktyce, po sprawie Diarry, kalkulacja odszkodowań częściej opiera się na pozostałych wynagrodzeniach z kontraktu niż na utraconej opłacie transferowej. WKS będzie jednak próbował wykazać realną szkodę i wartość rynkową piłkarza.
  • Dyskwalifikacja zawodnika – wniosek o 4-miesięczny (lub surowszy) zakaz gry we wszystkich rozgrywkach.
  • Zakaz transferowy dla Kifisii – jeśli uda się udowodnić inducement: embargo na rejestrowanie nowych piłkarzy w dwóch kolejnych oknach.

Procedura: DRC zbiera stanowiska i dowody, wydaje decyzję (odszkodowanie, sankcje). Od tej decyzji przysługuje apelacja do CAS. Całość często trwa wiele miesięcy. Do tego czasu Petkov może grać, ale ewentualna kara zawieszenia „dogoni” go po orzeczeniu.

Precedensy, czyli jak orzekano w podobnych sprawach

Andy Webster (Hearts → Wigan, 2006)
Pierwszy głośny test art. 17. Zawodnik zerwał kontrakt po okresie chronionym i odszedł 15 dni po zakończeniu sezonu. Finalnie CAS ograniczył odszkodowanie do równowartości pozostałych zarobków z kontraktu. Klub nie dostał ekwiwalentu „utraconego transferu”, a zawodnik uniknął zawieszenia dzięki dotrzymaniu terminu. Lekcja: odszkodowanie = pieniądze kontraktowe, niehipotetyczna kwota transferowa.

Francelino Matuzalém (Szachtar → Real Zaragoza, 2007)
Zerwanie w okresie chronionym – surowe konsekwencje: wielomilionowe odszkodowanie (uwzględniające m.in. klauzulę), zawieszenie gracza, a nowy klub solidarnie odpowiadał. Sprawa sprzed reform – dziś kalkulacja byłaby zapewne bardziej „kontraktowa” niż „transferowa”, ale pokazuje, jak drogie bywa bezprawne rozstanie.

Essam El-Hadary (Al-Ahly → FC Sion, 2008)
Zerwanie w trakcie sezonu. FIFA i CAS utrzymały: 4 miesiące zawieszenia dla bramkarza, 2 okna transferowe bana dla Sionu, solidarna odpowiedzialność finansowa. Wyraźny sygnał: w trakcie sezonu bez just cause – młot spada.

Pape Gueye (Watford → Olympique Marsylia, 2020/22–23)
Kontrakt przedwstępny z Watfordem, ostatecznie podpis z OM. FIFA: 4 miesiące zawieszenia dla piłkarza i ban transferowy dla klubu. CAS: utrzymał karę dla zawodnika i odszkodowanie (kilka milionów), ale uchylił zakaz transferowy dla OM – brak dowodu inducement. Nowa linia po Diarray: karzemy, jeśli udowodniono nakłanianie; jeśli nie – sankcja na klub odpada.

Wnioski z precedensów:
– Zerwanie w okresie chronionym prawie zawsze = 4 miesiące zawieszenia.
– Odszkodowanie najczęściej liczy się „kontraktowo” (pozostałe wynagrodzenia), a nie „transferowo”.
– Nowy klub nie odpowiada automatycznie; trzeba wykazać inducement.
– Zerwanie w trakcie sezonu dodatkowo pogarsza pozycję zawodnika.

Co dalej? Scenariusze i ryzyka

Scenariusz 1: FIFA przyznaje rację Śląskowi

– Zawieszenie Petkova na 4 miesiące (a nawet 6 w okolicznościach obciążających).
– Odszkodowanie: w pierwszym rzędzie równowartość pozostałych pensji z umowy do czerwca 2026; Śląsk będzie walczył o więcej (klauzula, realna wartość).
– Odpowiedzialność Kifisii: jeśli zostanie wykazany inducement – solidarna odpowiedzialność i potencjalny zakaz transferowy na dwa okna. Jeśli nie – sankcje ograniczone do piłkarza i odszkodowania po stronie zawodnika (w praktyce często i tak regulowanego przez nowy klub).

Scenariusz 2: FIFA uznaje just cause po stronie Petkova

Mało prawdopodobny bez mocnych dowodów na bezprawne odsunięcie. W takim wariancie rozwiązanie byłoby ważne, brak sankcji i brak odszkodowania na rzecz Śląska.

Czynniki sporne i dowody:
– Status treningowy Petkova (czy był bezprawnie odsunięty, czy trenował normalnie).
– Chronologia: odrzucenie oferty – reakcja piłkarza – pismo – szybkie podpisanie z Kifisią.
– Komunikacja pomiędzy Kifisią a piłkarzem przed wypowiedzeniem (kluczowa dla inducement).
– Treść kontraktu: wynagrodzenie, długość umowy, ewentualna klauzula wykupu i jej konstrukcja.

Dlaczego to sprawa ważna dla polskiego futbolu?

Po pierwsze, rzadko widzimy, by polski klub tak zdecydowanie kierował spór kontraktowy na ścieżkę FIFA i domagał się pełnego pakietu sankcji. Po drugie, orzeczenie, niezależnie od wyniku, stanie się mapą drogową dla kolejnych konfliktów. Wiadomo będzie co dokumentować, jak budować sprawę, na co liczyć przy kalkulacji szkody. Następnie, będzie to sygnał dla piłkarzy i agencji. W okresie chronionym, w trakcie sezonu, bez just cause ryzyko zawieszenia jest realne. Na koniec, dla beniaminka z Grecji ewentualny ban transferowy byłby bardzo dotkliwy. Stąd zapowiada się twarda linia obrony, prawdopodobnie z akcentem na dobrą wiarę w ważność wypowiedzenia.

Casus Petkova jako crash-test stabilności kontraktów

Sprawa Petkova to nie tylko konflikt na linii piłkarz – klub. To także realny sprawdzian dla całego reżimu stabilności kontraktów. Od definicji just cause, przez odpowiedzialność nowego pracodawcy, po praktyczną wycenę szkody.

Niezależnie od finału przed FIFA i ewentualnie CAS, werdykt wyznaczy granice gry na emocjach i presji. Szczególnie w trakcie sezonu i w okresie chronionym. Dla polskich klubów to lekcja dokumentowania i egzekwowania umów. Dla zawodników i agentów to przypomnienie, że najkrótsza droga do transferu bywa najdłuższą drogą do zawieszenia. Casus Petkova zostanie w podręcznikach. Pytanie tylko, w którym rozdziale: „odstraszające precedensy” czy „dopuszczalne wyjątki”?

 

Dodaj komentarz

Zapraszamy do kulturalnej dyskusji.

Najnowsze